poniedziałek, 23 stycznia 2012

Nie ma lipy, same dęby

Witajcie :)
No to mam oficjalny pierwszy dzień ferii. Fajnie :)
Ogólnie to dzień udany. Najpierw się obudziłam i taka zdziwiona, że mojego taty nie ma. No to dzwonię do mamy i okazało się, że dopiero od jutra ma urlop. Hahah :)
Później oglądąłam "Bratz", któe wczoraj lepciało na Polsacie, ale na które się nie załapałam. Trudno :/
Następnie przyszła Rzepa, poszłyśmy do Logosu, później do jej mamy do sklepu, potem do Polo i do mnie. Tym spospobem mam zeszyt 32 katrkowy w kratkę do tekstów piosenke :), zielony długopis i murzynka którego zaraz pożrę.
Teraz właśnie piszę z Sarą. Spoko.
16.16; 10.10, 15.15 :), 12.12 :)   :D

Mam dla was zdjęcie pięknej bluzki z Moodo. Nie ma to jak przecena, dzięki której to cudo jest moje.
Taka oto słit bluzeczka :) Strasznie mis ie podoba, ma fajny dekolt i dziewczynka ma miękkie włosy <3
Miłego poniedziałku, jeśli takowy moze taki być.
Zaczarowana

1 komentarz:

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)