piątek, 23 września 2011

Give me everything

Swoim zwyczajem pisząc ten post robię wiele rzeczy naraz: pisze, patrzę na bloga, sprawdzam maila i słucham piosenki. Norma :)
Dzień zarąbisty, bardzo udany. Najpierw szkoła a w niej... ktoś się na mnie patrzył :))). Potem byłam szczęśliwa, wleciała 6 [polski] i 4 [matma]. Moje oceny z polaka: 6, 4, 6, 6 ;D. Potem angielski. Bez rewelacji ale było fajnie. Wracałam z Michałem i gadaliśmy o szkole [jak zwykle], językach itd... . Moja mama ma teraz jakieś szkolenia więc wróci o 20.00, tata gdzieś wyszedł. Mamy TOSTER ! ;). Za punkty w BP [stacja benzynowa].
A w tygodniu? Oceny: 4[przyra], 6 [polski], 4 [matma], chyba 4 [matma], 1 [w-f], 3 [w-f],...
Za co takie świetne oceny z w-fu? Za bieganie [nie jestem dość szybka]. Na 800m miałam 4.97 [?]. Jestem załamana, bo mój kolega biegnąc na 1000m miał czas lepszy ode mnie. A do czwóry brakowało mi 5 ss [setnych sekundy]. Dlatego mam tróję [bieg na 50m]. To chyba tyle ode mnie jak narazie, muszę czegoś posłuchać bo nie wytrzymam dłużej +Ron napisał :) A kto taki ten Ron? To Amerykanin, który kiedyś przyjechał do nas na angielski dodatkowy i teraz [ja] żeby doskonalić mój angielski, a on-polski piszemy maile. Ron uczy się Polskiego. Idzie mu to bardzo dobrze , choć osobiście dziwię mu się, że chce uczyć się tak trudnego języka.
Obiecałam powstawiać trochę zdjęć, ale psuje mi się trochę blogspot, więc nie wiem czy się uda.
Widok z górki w drodze na aqua-park/The view from a little mountain -the way to aqua-park

Mój hote/ My hotel- Turunc
Z łódki /From bout

A dla Was do posłuchania- Danza Kuduro Don Omar, Lucenzo
świetna pisoenka, polecam.
To tyle, pa ;& 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)