niedziela, 1 kwietnia 2012

Przymiarki/sesja.

Witajcie!
Piszę do was odpoczywając po przepysznym obiedzie- pizzy :)- i po przymiarkach prawie całej szafy połączonych z sesją.
Jestem zadowolona, bo w końcu zebrałam się i przed nowym sezonem zrobiłam gruntowne przymierki w szafie. Okazało się, że o bluzki nie musze się wogóle martwić, za to można będzie popatrzyć jakieś spódnice (najlepiej w kwiatki) .
Do tego dizisiaj miałam baaaardzo wypełniony dzień. Po 10 wyszłyśmy z mamą na miasto, z powodu CTO. Otóż reklama głosiła, że za zakupy powyżej 40 zł IPhone gratis. Jak się okazało trzeba miec szczęscie i zostać wylosownym, a do tego zapłacić 200 zł podatku. Oczywiście z zakupów nic nie wyszło. Wczoraj i dziś szukałam w połowie sklepów pewnych trampek, najlepiej ciemno różowych. Nigdzie takich nie ma, w Pepco sa tylko jasno i chyba to na nie padnie mój wybór.
Później krażyłyśmy po mieście,gdzie było dość zimno. Miałyśmy iśc do kościoła, ale zostało do mszy 30 minut, więc poszłyśmy do cioci. Później do św. Jerzego. Tam  trzeba było postać trochę przed kościołem, bo na mszy dla dzieci (11.30) był konkurs palem. dlatego też wylądowałysmy w św. Katarzynie, w której przynajmniej jest ogrzewanie.
A potem książka, cos tam coś tam i przymierzanie. Do tego masa zdjęć porobionych.
Dla was mam naszyjnik DIV własnej roboty, z którego jestem bardzo dumna.
Naszyjnik jest zrobiony z dużego  serca, które pierwotnie było breloczkiem z Pepco i mniejszego serca, które było zawieszką do telefonu. Do tego łańcuszek i cudo gotowe. :)

1 komentarz:

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)