piątek, 24 lutego 2012

My dear love- ♥BOOKS♥

Witajcie kochani!
Dzisiejszy post dość nietypowy, ale bardzo ważny. Będzie on- tak jak tytuł wskazuje-o mojej wielkiej miłości.. KSIĄŻKACH.
Tak, wiem, że większość z Was (zwłaszcza w moim wieku) nie lubi czytać (chodzi mi o książki). Postanowiłam jednak, że skoro to mój blog i piszę tu o moim życiu, to muszę napisać też o mojej miłości. Myślę, że skoro czytając to chcecie mnie lepiej poznać, to jestem wręcz zmuszona do pisania o książkach, bo to moja pasja i w jakiś sposób- część mnie.
Czytać zaczęłam sama nie wiem kiedy. W przedszkolu , chyba w pięciolatkach. Wiem, że nigdy nie miałam z tym problemu i zawsze to lubiłam. Tak jest też do tej pory. Jestem prawdziwą "zjadaczką" czy "pożeraczką" książek. Jeśli nie mam innych zajęć to potrafię w wolne po południe przeczytać nawet 200 stron (ale chwalipięta xd).Obecnie moim ulubionym gatunkiem do czytania są różne pamiętniki nastolatek, których przeczytałam chyba najwięcej. Przezwyczaiłam się już do pierwszo-osobowej narracji i dość często denerwuje mnie narrator abstrakcyjny (wypowiadający się w 3 osobie) w powieściach czy innych książkach. Wracając do gatunku, to chciałabym bardzo poczytać książki fantastyczne, jednak nie mam okazji (szczególnie ciekawi mnie "Anioł L. Weather i "Gwiazda Anioła").
Jako że znalazłam w tamtym tygodniu świetnego bloga , który zainspirował mnie do napisania tego posta, to postanowiłam też zamieszczać tu małe recenzje przeczytanych przeze mnie książek. Nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Wam miłej lektury, więc trzymajcie się!
Zaczarowana.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)