piątek, 2 grudnia 2011

It`s just my life!

Haj :)
Dziś mam dla Was pewną opowieść. Reszta potem.
Wczoraj, kiedy leżałam nie mogąc zasnąć przypomniały mi się dwa moje sny-chyba z przed roku. Postanowiłąm je tu przytoczyć. Tylko się nie śmiejcie, bo kazda mała dziweczynka lubi sobie pomarzyć. Ot co. Pff.
Zanim zacznę chciałabym tylko wspomnieć , ze w naszej szkole funkcjonuję zwyczaj , ze Św. Mikołaj wraz z kilkoma sowimi pomocnicami wędruje od klasy do klasy i rozdaje prezenty.
1 sen:
Śniło mi się , że właśnie ja z kilkoma dziewczynami byłam tą pomocnica. Ubrana na biało chodziłam i rozdawałam prezenty. Właśnie była przerwa, a ja byłam na I piętrze, kiedy zadzwonił dzwonek. Znowu muszę przerwać, ponieważ prezenty dostaje się za pocałowanie mikołaja w brodę lub anioła w skrzydło. Na lekcji po dzwonku mieliśmy iść do klasy VIa (wtedy Va). A ta klasa miała wtedy też lekcje na I piętrze. No i coś tam coś tam i podchodzi do mnie M. Nie pamiętam , czy coś powiedział, ale wiem, ze ... pocałowała mnie!!!. Jego koledzy zaczęli krzyczeć "Uuuuu" a ja poczułam jak się uśmiechnął. Wtedy zadzwonił dzwonek i poszedł pod matmę (sala nr. 1). No i my po jakimś czasie też wchodzimy z naszym mikołajem i całą resztą no i standardową formułę ktoś tam wygłosił, instrukcja (trzeba pocałował bla bla bla)też została powiedziana no i chodzą wszyscy po kolei po prezenty. Pamiętam jak on podszedł to oboje się zarumieniliśmy cała jego klasa zaczęła się śmiać (no bo duuużo osób widziało). Pani P. (nauczycielka matmy, ich wychowawczyni) zaczęła do nich gadać coś tam "Z czego wy się śmiejecie" a potem krzyczeć "O co wam chodzi". Wtedy on pocałował moje skrzydło i zdążył szepnąć do ucha "Ja już pocałowałem" na co ja spłonęłam rumieńcem i pewnie kilka osób się roześmiało. The end.


Stwierdziałm, ze ten sen jest za głupi do opublikowania go na tak ambitnym blogu jak ten. Dziękuję wszystkim za uwagę. Pa ;*
+ planuje niedługo umieścić jakąś notkę z cytatami i kolejną częścią kolczyków, więc śledzćie czujnie tego bloga. Ciao ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)