Może nie jest to najzdrowszy, ale z pewnością jeden z najsmaczniejszych letnich przysmaków. Rzadko kiedy z niego rezygnujemy, także gdy pogoda nie dopisuje.
Tak więc dzisiaj ja, w pełni zgadzająca się z tą idęą nastolatka, postanowiłam uraczyć się wykwintnym smakołykiem. Co z tego, że na dworze pada, wieje i jest zimno jak na biegunie? W domku jest miło, dobrze i przyjemnie. Tak więc podwieczorek o iście kremowej konsystencji został szybko skonsumowany, a kąciki ust jakoś automatycznie podniosły się w górę :)
z serkiem mascarpone i owocami, pychota <3
Wybaczcie, że ostatnio coraz rzadziej tu zaglądam. Jednak mimo, że pogoda nie zawsze dopisuje, to mam sporo roboty nawet tu, w wirtualnym świecie. Idzie na to sporo czasu, a jeszcze trzeba coś wygospodarować na normalne życie. Jutro notka będzie później, bo wychodzę z przyjaciółkami i już od 11 nie ma mnie w domu <3. Pozdrawiam ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)