środa, 24 kwietnia 2013

Trochę postępów obróbkowych ;)

Witajcie!
Myślę,  że do niedawna blog stał w miejscu i był tlyko przeze mnie usilnie popychany w weekendy. A teraz mam wrażenie jakby blog ostro ruszył z miejsca i to jeszcze z kopyta ;). Mio, że komentarzy od was nadal mało, czym łamiecie mi serce, to jednak liczba odwiedzin wzrasta, po za tym zarówno posty jak i zdjęcia są dużo lepsze. No ale co tu mówić- warunki poprawy będą zapewne widoczne tylko w okresach jakiegoś wolnego od szkoły, chyba że będe się wyrabiała z pisaniem notek na cały tydzień w weekendy. Mimo, że blog to fajna sprawa i oczywiście bardzo chicałabym się w tej sferze rozwijać, to narazie jest to coś w rodzaju "zaocznych studiów", wybaczcie. Oczywiście z nadejściem jakiegoś wolnego czy wakacji szykuja się duże zmiany ;). Jendak póki co taki tryb życia jak najbardziej mi odpowiada, w tygodniu i tak mam mało czasu, a znając mnie i moją umiejętność rozłożenia sobie wszystkich czynności na czas, to moje oceny uległyby znacznemu pogorszeniu ;). Sama po sobie widzę, że np. dziś czy wczoraj ochota na uczenie się (jeśłi kiedykolwiek takowa była) gdzieś ode mnie odfrunęła. Ale pocieszam się że małymi kroczkami, a jak nie to jutro wszystko na gwałt ;).
Jeśli chodzi o sam temat posta, to dotyczy on moich photoshopowych dokonań. Nie wiem czy zdajecie sobie z tego sprawę, ale cała obróbka w progoramach graficznych, przynajmniej tych lepszych rangi Ps`a, to praca na warstwach. Sama wielokrotnie o tym słyszałam, ale powiedzmy sobie w prawdzie- kogo interesuje coś, co gada ktoś inny, jeśli ta osoba nie chce ci tego wytłumaczyć? Kilkakrotnie byłam odsyłana do różnorakiej literatury, ale była ona tak ciekawa, że kończyłam po pierwszych pięciu stronach. Jednak dzisiaj przyszedł mi do głowy pewien pomysł na "łączenie" 2 zdjęć w jedno. No i tak zasisadłam przed moim Photoshopem Elements 9 i zaczęłam pracę. Metodą prób i błędów w końcu wyczaiłam sposób, w jaki z zasadzie szybko i prosto można zrobić takie ciekawe graficzne efekty. Ja pracowałam głównie na swoich slefach z przeciągu ostatniego tygodnia, także wczorajszych, więc nie będę wam tego demonstrować ;). Jednak metody się nauczyłam i stąd też mała propozycja dla was- może wy także chcecie się tego nauczyć/podszkolić ?;) Jeżeli tak to dajcie mi znać, z chęcią zrobię post-poradnik z opisem krok po kroku wszystkich czynności potrzebnych do wykoanania tego efektu. Fajną możliwością byłoby zapewne nakręcenie filmikuturtorialowego, jednak przyznaję się bez bicia że kręcić nie umiem i kompletnie się na tym nie znam, więc taka możliwość, póki co, odpada. Mam nadzieję że propozycja okaże się przydatna i będzie kilku zainteresowanych ;). A ja tymczasem biorę się za jeszcze przerobienie tak kilku zdjęć, abyście zobaczyli z czym to się je. Zdjęcia prawdopodobnie dodam na fbl., ale możliwe że pojawią się na blogu, poinformuję was o tym napewno ;). Przede mną jeszcze trochę nauki dzisiaj, może jakieś Sudoku i jeszcze jedna notka ;). Miłej niedizeli kochani ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)