Dziśmam dla Was zdjęcia mojej kolekcji kolczyków :). Trochę ich jest, na niektórych zdjęciach napis się rozmazał, ale to nic.
Oto i moje cudeńka:
Kolczyki z Bravo. Jedne z moich lubionych, jako, że kocham pacyfki.
Taki misz-masz z jednej `skrytki`
Misz-masz w wersji jaśniejszej xd
Nienawidzę tych kolczyków i nigdy ich nie nosiłam, ale jednak są _-
Źródło: Bravo
Piękne, ale dawno nie noszone. Delikatne i kobiece.
Też dawno nie noszone, ale śliczne.
Robiła: koleżanka mojej mamy
Kolejne z moich ulubionych. Śliczne i delikatne.
Przepraszam za jakość, ale trochę się maznęło :/
Śliczny kolor, chyba mój ulubiony odcień niebieskiego. Niestety, nie nosze ich często, bo nie są srebrne i bolą uszy xd
Mniejsza wersja.
Są spoko :)
Źródło: dostałam od siostry :)
Te są większe.
Też od siostry.
Jedne z moich ulubionych, Tak, wiem ze ich dużo
Robiła: Ala :)
Przypominają stare, dobre czasy. I widać je w moich włosach xd
Chyba moje pierwsze kolczyki po tych leczniczych. Jeśli dobrze kojarzę to od cioci lub od mamy.
Zaraz dodam bez worka.
Czarno-białe. Prawdę mówiąc to chyba ich jeszcze nie nosiłam xd
Robiła: Ala
Podobają mi się, choć daaawno ich nie nosiłam.
Źródło: Bravo
Śliczne, prawda? Ich też już 100 lat nie nosiłam :)
Takie oooo. Fajowe :)
Definitywnie moje ulubione.
Źródło: Rossman
kolejny misz-masz, z drugiej skrzyni.
Niedługo część druga, bo w tej wszystko się nie zmieściło. Narka ;*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)