piątek, 21 czerwca 2013

Wracam do żywych blogowo ?

 Coś mi mówi, że wracam do blogowo żywych. Oczywiście niczego nie mogę być 100% pewna, ale jednak. Teraz, pisząc drugą dzisiaj notkę, jestem naprawdę zadowolona. Blogowanie znowu jest dla mnie czymś fajnym i przyjemnym, a nie tylko nudnym obowiązkiem, który trzeba odwalić. Mam nadzieję, że przez wakację nadal w tym wytrwam : ). Oczywiście ze względu na wyjazdy nie mogę nic obiecać, chociaż promyk nadzieji tli się gdzieś na dnie serca. Mam już pomysł na kolejny post, możliwe że nawet jeśli nie wstawię go dziś, to napiszę "na zaś" i będę mieć coś na jutro, bo z czasem będzie krucho. A dlaczego? Ci, co czytają photobloga wiedzą, że jutro przyjeżdża Oliwia <3 i idziemy na zdjęcia. Dodatkowo wybieram się na urodziny do mojej małej siostrzyczki Majki. I zapewne wezmę ze sobą aparat :D. Mam tlyko nadzieję, że pogoda dopisze, bo dziś od 17.30 była już burza/gradobicie/ciągły deszcz. Nie za fajnie, ale 30 stopni w Polsce też normą nie jest. Mimo wszystko mam nadzieję że jutro wszystko wyjdzie.
  Plany na najbliższy czas? Dokończę czytać wasze blogi, trochę internetu, a potem mam nadzieję że zrobię w końcu tą przymiarkę. Mama ciasto robi, wiec może pod wieczór już będzie gotowe! : D
+ cały dzień w koku :). a od 5 lekcji w krótkich spodenkach.
 

Pamiętajcie, że czekam na wasze opinie dotyczące krótkich notek. Czy to fajny pomysł, czy jedna, czy może kilka dziennie, czy zdjęcia, czy dużo i czy na temat. Wasze opinie bardzo mnie interesują, bo przecież blog jest nasz wspólny i wspólnie musimy o niego zadbać : )

 * więcej zdjęć później na photoblogu. ew. na blogu.   Nie chcę się mamie po kuchni pałętać ; )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)