czwartek, 3 lipca 2014

Mix of June

 

Czerwiec był zdecydowanie luźniejszym miesiącem od porzednich.
Co się wydarzyło?
► Przede wszystkim klasowa wycieczka, najdłuższa z dotychczasowych. Idealnie rozpoczęła czerwiec. W miksie z tego miesiąca 4 pierwsze zdjęcia pochodzą właśnie z Zakopanego i okolic.
 ►Wakacje oznaczają ... lody! W tym roku domowy zamrażalnik dosłownie pęka w szwach od ilości różnych smaków. Ale jak szaleć, to szaleć!
► Czerwiec to także pora owoców- od sezonowych, przepysznych w tym roku truskawek, po świeże czereśnie. W takim wydaniu zdrowe jedzenie jest naprawdę fajne :)
► Letnie porządki w moim wydaniu- tym razem wzięłam się za gazety. Zaczęłam tydzień temu, a końca dalej nie widać...


► Właśnie na Krupówkach udało mi się w tym roku kupić wymarzoną koszulkę z Batmanem, o której post już niedługo :)
► Czerwiec to miesiąc Mundialu! Jako wierny kibic zasiadałam przed telewizorem prawie codziennie. 2 razy w towarzystwie chispów, muszę się przyznać.
► W końcu zaczęły się wakacje, co oznacza wylegiwanie się w łóżku i koniec budzenia się bladym świtem. 
► Outfitem miesiąca mogę ogłosić strój z zakończenia, o którym pisałam szerzej < tutaj>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)