piątek, 13 września 2013

Muzycznie- parę znalezisk

Witajcie ;). Jak widać, z częstotliwością notek jest gorzej. Mam nadzieję, że rozumiecie, bo już od pierwszego tygodnia w szkole, nie mówiąc już o tonach prac domowych i zapowiedzianych sprawdzianach, kartkówkach, etc. Na szczęście z tym drugim nie jest tam źle, ale w między czasie staram się "ogarniać" jakieś dodatkowe zajęcia, bo we wrześniu wszystko się zaczyna, a warto spróbować swoich sił w czymś nowym/innym.
Dziś przedstawię wam kilka znalezisk z ok. miesiąca. Mimo, że od komputera robię sobie stanowczą przerwę, to 4funu słucham każdego wieczora, więc akurat w tej kwestii jestem mniej-więcej na bieżąco ;).
Cóż mogę powiedzieć. W wakacje odkryłam One Republic i to była miłość od pierwszego dźwięku. Dalej niesamowicie zostaję pod ich wpływem i każda nowa piosenka jakoś sama wpada mi w ucho i w głowę. Ta non stop krąży mi po głowie, nowa miłość ;)
Chyba nie ma osoby, która by tego nie słyszała. Mną absolutnie ta piosenka zawładnęła. Trzeba przyznać, że głos John Newman ma kawał głosu. Tekst też wcale nie taki banalny. Do osobistej ukochanej playlisty- dodana!
Tym razem kobiecy głos ;). Ellie Goulding pozostaje dla mnie jedną z najlepszych piosenkarek i moja sympatia do niej rośnie z każdym kolejnym kawałkiem. Mimo, że gdy pierwszy raz usłyszałam Burn mi się nie spodobał, to teraz jestem nim całkowicie, kompletnie i nieodwołalnie zafascynowana. Sama Ellie zawsze hipnotyzuje mnie swoim głosem. No i czego chcieć więcej? ;)
Olly Murs nigdy nie był mi obojętny, a gdy tylko usłyszałam jego nowy kawałek, po prostu się w nim zakochałam. Jest idealny! Zarówno człowiek (taki czuły, uroczy facet, ooo) jak i tekst samej piosenki podbiły moje serce. Tekst znam już na pamięć, i w głowie też co jakiś czas powraca. A za każdym razem rozczula i zmusza do myślenia. Ideał. 

A jakie są wasze muzyczne typy ostatnich tygodni? Co sądzicie o piosenkach podanych w zestawieniu?
Od razu uprzedzę, że teraz notki będą pojawiały się w weekendy, ale zamiast tego będzie więcej notek tematycznych, a nie tylko informacje, co takiego jadłam na śniadanie (taki żart). 

4 komentarze:

  1. Niestety sobie nie posłucham, bo mam zajęte słuchawki, a mama śpi obok. One Republic i Olly Mors kojarzę i lubię :) A sama mam teraz fazę na Oomph! :)

    ---
    Ha! Nie pomyślałam o tej złośliwości losu, ale masz rację! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. a ja uwielbiam dwie pierwsze piosenki..<3

    OdpowiedzUsuń
  3. One Republic! Baaardzo, bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Moje ulubione piosenki, te same! ;)
    Fajny blog, obserwuję! ;)

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)