Tematem tego posta jest strój z wtorku. Ale moze po kolei ;)
Zauważyłam ostatnio, że jak zapowiada się dłuższe wolne od szkoły (wakacje, majówka), to zwykle najfajniejszy nie jest nawet dzień pierwszy tej okazji, lecz to popołudnie kiedy się ona zaczyna. I tak było też kolejny raz, czyli we wtorek. Wybrałam się z przyjaciółką na specer, trochę nam odwalało, pogadałyśmy, pośmiałyśmy się, a ja czułam się naprawdę sobą! Było to naprawdę coś wspaniałego i nie mogę się doczekać powtórki ;) Mam dla was zdjęcia outfitu, może nie są najpiękniejsze, ale K. dopiero wprawia się w rolę fotografa ;)
bluzka- Pepco
jegginsy- Atmosphere/ sh
kurtka- ?
buty- Ray <3
torebka- Karoliny ;)
Wybaczcie, ale reszta zdjęć nieza bardzo nadaje się do publikacji na blogu, no ale jak to mówią- praktyka czyni mistrza, a bedziemy pewnie jeszcze praktykować ;)).
Tymczasem słucham X factora, jem mandarynki i lecę ogarniać natępną notkę. Baju <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)