piątek, 27 lipca 2012

I feel colour now ;)

Witajcei kochani ;*
Tak więc wróciłam ;). Od wczoraj jestem już u siebie w domku i czuję sie nieźle. Kolonia wypadła bosko, bawiłam sie wspaniale. Oprócz małych akcentów to było naprawdę dobrze ;)
 A dziś od początku mi odwala. Czuję się k o l o r o w o . Taa, normalne to to nie jest xd. Ogólnie to mam jakiś bardzo dobry humor, którego sama się boję, ale ok xd. No i muszę sie wam pochwalić moją przeboską pamiątką z koloni, a dokładniej z Zakopca, gdzie byliśmy na wycieczkach (był 2, ja byłam na 1, na drugiej chorowałam ;/). Jest to czarna, luźna i trochę duża koszulka z Ciasteczkowym Potworem i podpisem. Jest boska! Zakochałąm sie w niej od pierwszego wejrzenia, no i musiałam mieć. Możliwe że to dzieki niej mam tkai dobry humor. Kiedy ją przymierzałam u nas w ośrodku, to potem przez 15 min chodizłam z banannen na twarzy i gadąłam cały czas "O Boże!", czyli jednym słowem byłam zachwycona. A moje 'czucie się kolorowo' potęgują zapewne branzoleki z jakiejś takiej gumy, które wygrzebałam u siebie w koszyku (żółta, pomarańczowa, różowa, niebieska i zielona ^^) oraz moje paznokcie, pomalowane lakierami koleżanki. Na rękach czerwone (kolor trochę ciemniejszy od malinowego) i 4 paznokieć żółty, a na mogach śliczny odcień niebieskiego. Lakiery z kolekcji 'color power', która na mnie chyba działa ;). W mojej dzisiejszej euforii pstryknęłam kilka zdjęć (sobie, nie ludźcie się ), wieć gdy tlyko je zgram zobaczycie moją bluzkę, paznokci i branzoletki. Do tego jestem obweiszona 2 naszyjnikami, co u mnie normalne nie jest. Także wyglądam jak letnia wersja choinki, ale bardzo mi się to podoba, nie powiem ^^. Jeśli chodzi o wisiorki to już je wam pokazywałam, jeden złota sowa, a drugi taki z fioletowymi 3 paciorkami (nwm jak to inaczej nazwać). Oba długie, nie przepadam za tymi krótkimi, wolę jak mi się coś majta na szyi ;D
 Mam nadzieję że was nie przestraszyłam tą moją euforią i opisem wyglądu, jakby co to przepraszam ;). Najlepsze jest to, że mimo iż czuję się (i wyglądam) jak choinka to nie mam zamiaru niczego zdjać. Hahaha, dobre ^^. Zaczyna mi być orąco, ale za cenę humoru przeżyję.

Dobrze jest, przestań sie zamartwiać ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)