Tak wiem, nie pisałam kolejne 100 lat. Wybaczcie.
Za to dzisiaj mam taki dzień odpoczynku. Nie mogę za bardzo wychodzić bo coś mi się stąło z palcemu nogi i mam opatrunek, wiec organizuje sobie wszystko w domciu :). Rano była pobudka- 8.20, żeby przezwyczajać się do rannego wstawania. Ogarnąć się, zrobić jeszcze ten durny opatrunek i posłżyśmy z mamą do miasta, po balerinki. Były piękne w różnych kolorach- skzoda że nie mogłam zrobić zdjecia! :(. Ale niestety takie rozmiary, że 38 było trochę za duże, a 37 za małe. Tak więc nic nie kupiłam :(. Jestem skazana na chodzenie w adidasach, bo białych trampek też nigdzie się nie doszukałam. Buu :(
Odbyłam dziś też bardzo ważną rozmowę z mamą- także już jest dobrze co mnie niezmiernie cieszy :). Ponadto wzbogaciłam sie o ksiażki do polskiego.
A jak narazie to nadrabiam internerowe zaległości, bo wczoraj przez cały dzień nie wchodziłam na komputer- tylko gg w telefonie ^^.
Muszę sie też pochwalić, bo dzisiaj dostałam pierwszy w życiu list! Umówiłyśmy się z dziewczynami na koloni, że będziemy do siebie pisać, i to właśnie jedna z nich do mnie napisała. Ja też napisałam do jednej, czekam na odpowiedź i na jeszcze jeden, jedna nie ma pomysłu więc też czekam, a z jedną jakoś się nie możemy dogadać.
+Dziś w końcu trochę ogarnęłam zdjecia z Turcji które chcę dodać na fejsa. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale przynajmniej są wybrane :D
Także ja lecę czytać, do tego zaraz obiad. Jakoś nie widzi mi się siedzenie wieczorem/po południu w domu, bo zwykle wychodzę na dwór. Tylko jak wyszłam ze śmieciami to już mnie palec nieźle bolał, takze chyba niestety nic z tego nie wyjdzie. No cóż, trzeba być dobrej mysli. Kisses ;*
chciałam wstawić coś sensownego, ale za to macie takiego o to tureckiego "wróbelka". Ps.Zwróćcie uwagę na ostrość- jest na przednim krześle, przez co ptaszek i drugie krzesło są słabiej zaznaczone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Wszystkie komentarze czytam, za wszystkie dziękuję. Spam nie będzie tolerowany, a konstruktywna krytyka- owszem. :)