piątek, 31 sierpnia 2012

Dzień odpoczynku

witajcie!
Tak wiem, nie pisałam kolejne 100 lat. Wybaczcie.
  Za to dzisiaj mam taki dzień odpoczynku. Nie mogę za bardzo wychodzić bo coś mi się stąło z palcemu nogi i mam opatrunek, wiec organizuje sobie wszystko w domciu :). Rano była pobudka- 8.20, żeby przezwyczajać się do rannego wstawania. Ogarnąć się, zrobić jeszcze ten durny opatrunek i posłżyśmy z mamą do miasta, po balerinki. Były piękne w różnych kolorach- skzoda że nie mogłam zrobić zdjecia! :(. Ale niestety takie rozmiary, że 38 było trochę za duże, a 37 za małe. Tak więc nic nie kupiłam :(. Jestem skazana na chodzenie w adidasach, bo białych trampek też nigdzie się nie doszukałam. Buu :(
  Odbyłam dziś też bardzo ważną rozmowę z mamą- także już jest dobrze co mnie niezmiernie cieszy :). Ponadto wzbogaciłam sie o ksiażki do polskiego.
   A jak narazie to nadrabiam internerowe zaległości, bo wczoraj przez cały dzień nie wchodziłam na komputer- tylko gg w telefonie ^^.
  Muszę sie też pochwalić, bo dzisiaj dostałam pierwszy w życiu list! Umówiłyśmy się z dziewczynami na koloni, że będziemy do siebie pisać, i to właśnie jedna z nich do mnie napisała. Ja też napisałam do jednej, czekam na odpowiedź i na jeszcze jeden, jedna nie ma pomysłu więc też czekam, a z jedną jakoś się nie możemy dogadać.
  +Dziś w końcu trochę ogarnęłam zdjecia z Turcji które chcę dodać na fejsa. Nie wiem co z tego wyjdzie, ale przynajmniej są wybrane :D
  Także ja lecę czytać, do tego zaraz obiad. Jakoś nie widzi mi się siedzenie wieczorem/po południu w domu, bo zwykle wychodzę na dwór. Tylko jak wyszłam ze śmieciami to już mnie palec nieźle bolał, takze chyba niestety nic z tego nie wyjdzie. No cóż, trzeba być dobrej mysli. Kisses ;*

chciałam wstawić coś sensownego, ale za to macie takiego o to tureckiego "wróbelka". Ps.Zwróćcie uwagę na ostrość- jest na przednim krześle, przez co ptaszek i drugie krzesło są słabiej zaznaczone.

poniedziałek, 27 sierpnia 2012

:)

Joł joł :D
Tak wiem, moja frekwencja tu pozostawia wiele do życzenia. Ale sa wakacje, i wolę je spędzać z ludźmi poza domem niż zamknięta w czterech ścienach w towarzystwie laptopa. Mam nadzieję że to zrozumiecie...
Także szybki przeglądzik minionych dni-
Piątek- spacerek i shake z Karo, potem podwórko ♥
Sobota- laptop, jakiś film, podwórko
Niedziela- Kościół, Pamela, Oliwka przyjechała ♥. Potem spacerek z Pamelą i pisanie z Alą me gusta.
Jakoś specjalnie nie chce mi się pisać. Mam za to dla was kilka cikeawych przemyśleń z mojej wczorajszej rozmowy z Alą na gg. Enjoy :)

  • Czasem płacz przynosi ulgę, czasem.. zazwyczaj, choćby nie ma powodów, to czasem chce nam się płakać ~Ala
  • Bo w brew pozorom często zdanie innych obchodzi nas bardziej niż nasze. To taka głupota, ale w 100% ludzka. ~Ja
  • Mogę ci tu gadać że powinnaś być sobą i tak dalej, ale ty chyba świetnie już to wiesz. Ja wiec radzę być dobrym człowiekiem- bo na opini ludzi wartościowych zaważy towje zachowanie, twój charakter, a nie wygląd. ~Ja
  • "Nie bój się jutra- niech jutro obawia się ciebie!" <lol> ~Ja
  • Problem w tym, że głównie otaczają nas zaślepieni, fałszywi, powierzchowni ludzie :/ a ciężko jest żyć między takimi stworami, które ciągle Cię ranią, aż w końcu człowiek ulega, bo nie może tego dłużej znieść i dopasowuje się do nich, by dali mu już spokój, ja jestem naiwna, ale i tak po tym wszystkim co przeżyłam wiele się nauczyłam, więc nie tak łatwo się zmieniam, ale chodzi mi tu o drobiazgi, takie jak właśnie ubiór, trzeba podążać za swoimi ideałami, gdy przebywamy długo wśród takich ludzi spadają nam klapki na oczy, potem nas ktoś budzi i znów zapominamy o wartościach, które były dla nas ważne.. ~ Ala
  • Czasmi jest ciężko to prawda. czasmi życie ostro kopie nas po tyłku i mamy wrażenie że już nigdy nie przestanie. Ale w życiu piękne jest to, że w końcu przestaje. Po burzy zawsze wychodzi słońce- a najczęsciej nawet tęcza. Tylko chyba najwiekszym problemem, albo wyzwaniem, jest podnieść nasz obolały, pokopany i posiniaczony tyłek i iść dalej, szukać tęczy. W całym życiu trzeba jej szukać. Bardzo często widzimy jej namiastki. One w końcu zmienią się w całość ~Ja
Także trochę z naszej natchnionej rozmowy :). Niby tu tak smutnawo, ale w brew pozorom ta rozmowa bardzo mi pomogła.

Dodam jeszcze że robię dziś mały eksperyment. Umyłam dziś głowę i włosy zostawiłam do wyschnięcia nie susząc ich. Wiem, że cała masa ludzi tak robi, a ja zawsze jakoś suszę. Cos czuję że pewnie wyjdą takie trochę bardziej proste, ale od czego jest lokówka :). W sumie to nie mam nic do stracenia.
+Może później na zakupy po białe trampki ?? :D

czwartek, 23 sierpnia 2012

Screams are all the same

Witajcie!
Dziś nie mam za bardzo z kim się spotkać, więc zamulam przed laptopem. Oczywiscie są korzyści- nadrobiłam zaległości w gazetach, w końcu posprzątałam, rozpakowałam zmywarkę i trochę popiszę na bloga.
 Dzisiejsze motto brzmi "Byle do 17" i tego się trzymajmy. A o tej godz. przyjdzie Agnieszka, od której odkupuję książki do gimnazjum. Niedługo potem na nocny spacerek z siostrą, gdzie na dobrą sprawę mogę posiedzieć do 20.30. Potem spowrotem do domku, może jakiś filmik wieczorkiem. Wszystko się zobaczy.

Przeglądając torebunia.pl znalazłam taką o to "rozpiskę" dla modelek- waga względem wzrostu


Ja jestem w szoku. sama mam 1.60 m- wiec według owej rozpiski powinnam ważyć 40 kg! chyba zwariowali- jak mi koleżanka powiedziała przy tym wzroscie 47.7 to już niedowaga. Nie wiem ile teraz ważę, bo po powrocxie z Turcji się nie ważyłam, ale pewnie ok. 50 (mam nadzieję że mniej). Także ja jestem w szoku. Sama czasmi myślę o karierze fotomodelki, ale głodzić się nie będę. Co to to nie!  Dobre ciastko nie jest złe ;) 
ZaczarowanaTop modelki muszą mieć:

poniedziałek, 20 sierpnia 2012

Sesja z A. część 2

No to część druga naszej sesji. Zostawiam was z Asią ;d ;*


Ta poza kojarzy mi sie z Pamiętnikami Wampirów. Tak trochę. Nwm czemu xd. Ale jest ładna ^^
 'Asia weź powiś na mostku'- polecenie fotografa :D




Ten moment omomomom
 Asia grzecznie dalej wisi. Ładnie wisi. Grzeczna Asia ;d



Ładneee


 Super. 100% natural. Widzę to na fejsbuku proszę pani!


Moordo ty moja. ♥ Dla takich momentów warto fotografować.        Ach ten mój refleks. :D
 Ładnoo




 Ołł jea ^^
 Kocham ♥ ;**



Także Asia przy drzewku. Bajer ^^
____________________________________________________---------

To już wszystko. Trochę sie tego nazbierało co prawda, ale uważam że zdjecia (ta tura w szczególności) wypadły rewelacyjnie ♥.
Fotograf- ja^^  Brawa dla Zaczarowanej ołł jea :d
Modelka- Asia ;*. Brawa dla pani ;*

Sesja z A. ;* ,część 1

Witajcie!
Dziś prawdziwa gratka- pokażę wam foty z naszej ostatniej sesji z Asią. Zdjęcia robione były w dniu mojego wyjazdu, 31 lipca w okolicach całego miasta ;). Także podziwiajcie moją wenę twórczą i świetną modelkę. Enjoy! :)




 







Boskie ^^















Od razu zastrzegam że zdjęcia bez rzadnej edycji! Może jeszcze coś z nimi pokombinuję, ale to znacznie później, a teraz 100% natural.







niedziela, 19 sierpnia 2012

Pytania ;) !!!

Hej ;*
No to mam dla was taką oto akcję. Polega ona na zadawaniu mi pytań ;). W ten sposób może troszkę lepiej mnie poznacie- a przynajmniej różne kwestie dot. mojej osoby i nie tylko ;).Pytania mogą być rdowolne- od zwykłych (ulubiony kolor?) po te bardziej wymagające (Kogo uważasz za swojego przyjaciela?)- wam zostawiam pole do popisu ;). Wszystkie pytania zadajecie do 23.59 a ja w środę opublikuję w poście pytania i odpowiedzi. Jeszcze jedną zaletą jest podpis- możecie napisać z jakiego bloga jesteście, a ja chętnie to umieszczę ;). Także mam nadzieje że to ciekawa propozycja. Pytania piszcie w komentarzach, odpowiem w notce!

Mała zmiana
Pytania możecie zadawać cały czas, a ja kiedy zbierze się conajmniej 5 zrobię notkę i je opublikuję. Tak będzie prościej :)

Także Ask me everything!*

zdj. z internetu

*nie odpowiadam na pytania o mój adres i nazwisko.

sobota, 18 sierpnia 2012

Come back

Witajcie!
Tak więc wróciłam. 2 tygodnie w raju ^^. Jestem mega zadowlona z wyjazdu. No i zakochałam się od trzeciego wejrzenia. W Turcji oczywiście!
 Tyle chciałabym opowiadzieć, ale nie umiem tego ubrać w słowa. Ciągle jeszcze mam wrażenie że to dzieje się teraz. Będę ten wyjazd bardzo dobrze wspominać :).
  Na dniach postaram sie przygotować zdjęcia moich nowych nabytków :). Do tego możecie liczyć na trochę zdjęć, bo jest ich ok. 700. ^^
  Jestem też zadowolona z innego powodu. Te 2 tygodnie dały mi dużo czasu na pomyślenie i zastanowienie się nad wszystkim. Efekty już są- dziś spotkałam się z Moniką, no i się pogodziłyśmy i wygadałyśmy, że szok ;). Bardzo sie z tego ciesze, bo te 6 lat przyjaźni jest dla mnie naprawdę bardzo cenne ;).
  Notka bez łądu i składu, wybaczcie. Ale taką samą plątaninę mam w głowie, wiec chyba nic nowego. Zostawiam was ze zdjęciami, a sama uciekam po raz kolejny czytać ukochane Pamiętniki Nastolatki. Baju ;*