poniedziałek, 31 października 2011

You belong with me ! ;)

Hejoo !
Jak wiecie mam wielki sentyment do piosenek, więc it`s typical Monday day i znowu słucham Taylor Swift "You belong with me". Jak ja kocham te wszystkie love story.
A co u mnie? Znowu jestem chora. Tak, znowu gardło-zapalenie tchawicy. Na szczęście idę normalnie do szkoły. Będziemy szpanować medalami :)
Właśnie przed chwilą zgrałam zdjęcia z aparatu. I właśnie przed chwilą zorientowałam się, ze album nazywa się end of wrz. Tak ,wiem że jestem intelidżentna :)
Zaraz powstawiam Wam trochę zdjęć, głównie mojego medalu :).
Dziś cały dzień siedzę w domku, głównie przed laptopem. Ale zdążyłam zrobić już wszystko z polaka ;). Wiem, wymiatam ;). Zostało tylko przepisać. No i zrobić te głupie prace na plaste :/ OMG.
Nie mam za bardzo o czym pisać, bo zamulam dzisaj dupkę w domku :). Za to zdążyłam zrobić porządki na blogu o stardoll i napisałam duuużo postów.
Dziś Halloween. Ja go jakoś specjalnie nie obchodzę, ale dziś już ktoś u nas zbierał cukierki.

Nie mam kontaktu z rzeczywistością, odlatuję!

A teraz zamęczę Was zdjęciami i może uda mi się wstawić z you tube piosenkę której słucham od 10 minut. :)
Ciao, bella ;)

zdjęcie z netu, więc sory za jakość.

ha, boska jestem. Udało mi się ;)
A teraz trochę photo:

Oto medal. Blogspot mnie wnerwia, bo strasznie zamula, więc więcej nie będzie ;p

niedziela, 30 października 2011

This song saved my life... Ciechanów hahah :)

Hejka :)
Wczoraj ok. 24 dopiero wróciłam do domu. Ale było warto.
Ogłaszam wszem i w obec, że  mam srebro!!!
Miałam wolny los na walkach, walczyłam z takim robotem xd. Waliła tak mocno, że aż mnie przytykało i ledwo co oddychałam. Szczęka dodatkowo to utrudniała. Ale się ciesze !!!. Na poomse zapomniałam powiedzieć nazwy układu, ale kit z tym.
W pokoju razem z Sarą od nas oraz z Patrycją i Natalką z Giżycka. Miałyśmy taki fajny pokój, że ciągle klamka wypadała. A w ostatni dzień najpierw nie mogłyśmy otworzyć, to trener otworzył, a później jak Sara zamykała to wcisnęła z drugiej strony klamkę. hahahah
Musiałam czekać 50 walk na swoją, ale to dlatego, że miałam od razu finał. Pierwsze zawody i już srebro, oby tak dalej :).
Nasi genialni koledzy z klubu stwierdzili, że ja jestem Teściową, a Sara Babcią ;p.
Ogołnie to było świetnie, pamiętam jak w autokarze ja do Sary "Ej co to jest, to w co kopię?" a ona chciała sprawdzić i zaczęła ciągnąć Michała dużego za buta. Ale chyba się nie zorientował :). Tyle pozytywnych przeżyć, czad ;). Świtnie się dopingowało.
Podsumowując mamy trzy złote medale (Sara, Opala i Piotrek z Suwałk), dwa srebrne (ja, Michał), Pacu ma chyba brąz a w reszcie juniorów się nie orientuję. Okazało się, że (prawie) równo ważę 47 kg więc jestem zadowolona. A na rozpiskach do walk byłam w kategori -70 kg hahahah xd. Nie mogłam z tego. Ale Michał duży był na rozpiskach w kategori open- to było + albo - 90 kg, a ważył chyba 60 albo 70.

Dobra przydługa ta moja notka trochę wyszła, ale co tam. A i jeszcze jedno- suspensory to samo zło!

"La la land" Demi Lovato, "This song saved my life" Simple Plan i "Got 2 Luv U" Sean Paul & Alexis Jordan

Edit: +
Chcę tylko dodać, że wczoraj widziałam 21:21, a dziś 10.10, 11.11 i 15.15 :). Życie jest piękne ;*

Edit: Zdjecia
Mam dla Was kilka zdjęć, jakość jest okropna, bo z kamerki, ale będę zgrywała później.
Sory, że maźnięte :/

niedziela, 23 października 2011

Two sisters ...

Czuje się jakbym miała w sobie dwie osoby. Jakby we mnie siedziały dwie siostry z zupełnie innymi poglądami na życie.
Siostra pierwsza: delikatna, krucha i łagodna. Wiecznie ma w sobie poczucie iwny, po każdej kłótni. Nie ważne czy to ona zaczęła czy nie. Chciałaby naprawić świat.
Siostar druga: odrwotnosć siostry pierwszej. Mająca wszystko głęboko gdzieś, kłótliwa, rockowa lwica.
No i zgadnijcie jakie to uczucie mieć w sobie dwie tak rózne osoby. Bo teraz on nie odpisuje. Chyba się obraził. Więc zapiszę Wam rozmowę, jaka toczy się w moim wnętrzu.
S1:Holender, chyba się obraził :(
S2: No i co z tego? On zaczął czy nie?
S1:No tak, ale...
S2: On potraktował cię po chamsku?
S1: No, ale tylko troszeczkę.
S2: No ludzie kochani, zwariwoałaś?
S1: A jak on się w niej zakochał?
S2: No a niby po co mu jej noumer?
S1: Dzięki ;(
S2: Oj, nie o to mi chodziło. Jak kocha to wróci.
S1: Ta, jak kocha. :/
S2: Oj no nie smutaj sie.

Wiecie co? Chyba zwariowałam. Albo brakuje mi siostry. Albo za .

S1: Ty on odpisał.
S2: No i ?
S1: ...
S2: Wiesz, że Ron miał atak kamieni nerkowych?
S1: Co?
S2: No, podobno bardzo...
S1: Ty się dobrze czujesz? Podobno gdzieś niedaleko jest psychiatra.
S2: Ej no!

A to mi przypomina trochę nasze orzmowy z Pamelą.  Dobra przestaję marudzić i idę delektowac się stardollem. Pa ;*

Weź się ogarnij, Chamie ;d

Bu ;d
Jak było dobrze to nie mogło tak zostać, no bo po co. Musiało się wszystko ...... (brzydkie słowo które mam na myśli ;p). Do kitu.
Trzeba mieć niezły tupet, by napisać do jednej [dziewczyny] prosząc o numer drugiej! Grrr...

A już było tak dobrze. Przestałam o nim myśleć i napisał. Gr...

No dobrze, ale nie będę teraz rozpacząc.To , ze prawdopodobnie lubi Patrycję to przecież nie powód do smutku. Potrzebuję Karoliny.

A dziś obejrzałam zaległy Hotel i Szpilki, poszłam do kościoła, odniosłam pedagogiczną porażkę w nauce angielskiego Kacpra, wróciłam, pouczyłam się, zjadłam obiad, dokończyłam się uczyć i ogladałam to co miałam w planie. No i umyłam głowę a także zarzyłam kąpieli. Własnie zaraz będę musiała się ewakuowac , zeby ową głowę wysuszyć.
W piątek zawody. A ja się nie przejmuję.
Jutro spr z matmy- normalka. Uczyłam się.
Zaplanowałam sobie zrobić we wtorek dwie prace na plastę, moze w pon zdążę, chociaż wątpię.
To tyle.

A to zdjęcie z czasów, kiedy miałam grzywkę do nosa, związywałam ją i wyglądałam jak shi-tzu i miałam wszystko w d... . :D

Komórka miga ponaglająco. Drugi SMS. Jestem dzielna. Mam go w d.
To tyle lecę suszyć włoski.

A i przepraszam za tą bojową treść posta, ale się wkurzyłam. Pa ;*

sobota, 22 października 2011

♥Simple Plan♥

Czeee =)
Co tam słychać? Wiem, ze ostatnio zaniedbuję bloga, ale mam powody.
Po pierwsze lekcje. Po drugie stardoll. I po trzecie : zawody!
Ach, koszmarnie się boję. I wgl. Nwm czy Sandra jedzie, ale na szczęście Sara jet za mną. Przez ten tydzień robiłam poomse, i coś z tego chyba pamiętam. Masakra!

Dziś szperając na stardoll`u znalazłam fajną grupę. No i trochę ich poszukałam na youtube i ... jestem bardzo mile zaskoczona :) W Wikipedii jest napisane, że to rock. Ale taki jak lubię. No i się ciesze, bo znalazłam kolejny `ulubiony` zespół hahah :D.
Pisałam z Mateuszem na nk. Na wycieczce było trochę nudno.
Mój Ktosiu dalej mam mnie w nosie :) Super no nie :(.

A dla Was takie cóś z danych książki "Księga faktów"

Najwyższa średnia długości życia
Kraj Lata
Japonia 81,5
Szwecja 80
Islandia 79,7
Kanada 79,3
Hiszpania  79,2
Australia 79,1
Izrael 79,1
Szwajcaria 79,1
Francja 78,9
Norwegia 78,9
Belgia 78,7
Włochy 78,7
Austria 78,5
Luksemburg 78,3
Malta 78,3
Holandia 78,3
Cypr 78,2
Niemcy 78,2
Grecja 78,2
Nowa Zelandia 78,2
Wielka Brytania 78,1
USA




77


















Uwielbiam uczucie, gdy wstając o 3 w nocy tylko po to by pójść do toalety atakuje mnie odświerzacz powietrza reagujący na ruch... no zawał .!


piątek, 21 października 2011

Sen o przyszłosci ;*

Mam dylemat. Napisać czy nie? Na ostatnie dwa mi nie odpisał. Nie chcę być nachalna. A jak nie odpisze? Znowu będę so sad :(.

Plany na dziś? "Majka" i ewentualnie "Sen o przyszłosci". Może też "Round & Round".

Chciałabym tu napisać coś sensownego, ale nie mam co . Oglądałam zdjecia z poprzedniej wycieczki. I znalazłam kilka  fajnych.  I jakiś nwm czemu mam wrażenie, że Maryśka się w kimś zakochała.

Dobra idę coś zjeść i się umyć. Czemu nikt mnie nie kocha :(


Widok na Biskupin. Zdjęcie robiła pani N.

Dobra, zaczyna mi odbijać i wypisuję jakieś bzdury..
Bye ;*

I set fire to the rain ...


`Kobieta wierzy, że nawet 2+2 zmieni się w 5, jeśli będzie długo płakać i zrobi awanturę

Pllan oglądania :DD

Czeee ;)
Dziś mam dla Was liste fajnych filmów w tym , no powiedzmy tygodniu... Próbowałam znaleźć wszystko na ten tydzień, ale po pierwszem programna onecie jest tylko do czwartku [albo mi isę nie chce patrzeć?], a po drugie w telewizji nic nie ma. Ale już berz ględzenia daję Wam ten oto, zrobiony przez ze mnie plan:

Piątek, 21.10.11r.

TVP1

20.25 Ratatuj

Sobota 22.10.11r.

Polsat [?]

20.00-22.10 Agent XXL [Big Mama]

Niedziela 23.10.11r.

Polsat

13.05-15.15  Vice Versa

16.45-17.45 Rekordy Guinessa

17.45-18.50 Pamiętniki z wakacji

TVN

16.20-18.00 Legalne blondynki

Może skorzystacie, ja będę się starała. A teraz lecę zatracać sie w poczuciu winy, że nie odprowadziłam Pameli i mamy do Ari. Ciao  ;*
Obrazek z netu. Wiecie,że dziś wracają pewne osobya z wycieczki ? ;*

sobota, 15 października 2011

Łzy spływają po twarzy,wyjde na deszcz, może nikt nie zauważy...

No i diupa. Chyba nie jadę na zawody. Holender!

Dziś uczyłam Kacpra. W praktyce wychodziłam z siebie i stawałam obok, a on miał mnie w nosie. Grrr...
A tak wogóle to obudziłąm isę dziś o 8.20. Ja nie wiem , co się tak rozlegulowałam hahah ;D.

No i jestem z siebie dumna. Wczoraj udało mi się wszystko co zaplanowałam zrobić ;D. Jeszcze wczoraj poszłam na poszukiwanie kozaków. Znalazłam. Nie było się bez kłótni, ale ciii. Kozaki są, książki oddałam i wypożyczałam. Nawet bez Pameli znalazłam jakieś fajne. No i wczoraj udało mi się wgrać zdjęcia na nk. Chyba 14 ;). Tak ze może być.
Dziś i wczoraj jakoś często widze podwójne godziny. Przypadek? hm...
To na razie tyle. Papuńka ;*

Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozśmieszyć ,kiedy wcale nie mam ochoty się uśmiechać :)
Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

piątek, 14 października 2011

Somethink that I want !

Hejo ;*
Dzisiaj wolne! Więc leżę sobie w domku aha.
Między czasie robię coś na stardollu i piszę z Ronem na Skypye`ie. Zrobiłam już opowiadanko o chlebie, czekam na wydrukowanie. Napisałam też przemyślenie, ale jest za bardzo dorosłe jak dla mnie, więc nie drukuję.
Plany na dziś? Jak to napisałam Ronowi  " I must write homework from Polish, and go to library." Czyli "muszę napisać zadanie z Polskiego [zrobione]  i póść do biblioteki [nie chce mi się].
28 i 29 będą zawody. O...

Nie chce m się pisać, zaraz idę coś wszamać. A no i dziś wstałam o 10.40 :D

Niestety blogspot znowu stanowczo protestuje ze wstawianiem zdjęć, więc zdjęć nie będzie -_-. Niestety.

No i sorka za taką króciutką notkę. Papuńka ;*

Uwielbiam ludzi, którzy potrafią mnie rozśmieszyć ,kiedy wcale nie mam ochoty się uśmiechać :)



niedziela, 9 października 2011

9.10.11r.-magical date ♥

Dziś króciutko.
Najpierw obudzili mnie rodzice [ok.6 rano!], bo wyjeżdżali do Warszawy po szafę do mojego pokoju :). Po 30 min znowu zasnęłam. Obudziłąm się o 9.42, wstałam, zjadłam śniadanie, poszłam pooglądać. Padło na "Kobietę na krańcu świata". Obejrzałam. Ubrałam się, poszłam do cioci. W 1/3 drogi zadzwoniłą mama, musiałam się wracać do domu i zrobić jakieś zdjęcie. Później poszłam, dzwoniłam, wnerwiałam Hamleta dzwonieniem z 20 razy [do drzwi; Hamlet-pies cioci, maxi york ;)], dzwoniłam na domowy-słyszę dzwoni w mieszkaniu, wnerwiałam Hamleta, dzwoniłąm do Pameli-jej dzwonek też słyszałam, wnerwiłąm Hamleta po raz ostatni, zadzwoniłąm do mamy, czekałam łażąc w te i we wte. A ich troje [ciocica, Kacper i Pamela] byli na 11.30 w kościele. Więc trochę zmarzłam.
Trochę nie chce mi się pisać.
Dobra kończę, jutro mam 3 spr +poprawa i musz esię pouczyć .Pa ;*

Jakieś zdjęcie z września xd

Pokochałam ten świat, który miał niebieskie oczy ;*

sobota, 8 października 2011

Poozytywnie . ;*

Hejka ;)
Dziś zakecony dzień. Mój tata pojechał na 9 i wróci dopiero po 21 do pracy. Ja wstałam ok. 9 , zjadłam sobie śniadanie, poczytałam. Później zadzwoniła moja mama i musiałam iść do sklepu. Więc mam już piękny zimowy płaszczyk ;). Na dniach moze uda mi się zrobić zdjęcie. Potem przyszła MAgda którą doedukowałam z matmy. A teraz piszę sobie, w międzyczasie prymierzam zimowe kurtki i płaszcze [dużo się tego uzbierałao]. A w piekarniku grzeje się pizza ;).
Zrobiłam dzis porządek na blogu o stardoll. Dopisałam kilka notek, trochę screenów itp. Zaraz wchodzę na stardolla, gdzie na Vanesce99 mam całe 6sm.
Lecę po trzeba obiadek wszamać.

Zdjęcie z 1.10.11r.
ręka Pameli ;)/ Pamela`s hand
hah ;D

niedziela, 2 października 2011

Dresiara :)

Dzisiejszy dzionek jest cudowyn! Pogoda taka, że aż chce sie żyć.
Wstałam po 10. Musiałam odespać wczoraj. Potem zjadłam śniadanie w przerwie fimu i dalej oglądałąm chyba 4 czy 5 czesć Dr. Doolitlle. Następnie obejrzałam zaległe odcinki Hotelu 52 i Szpilek na Giewoncie. Potem do komputera. No i siedzę, zdążyłam zrobić leciutki remament u Vaneski-teraz pokój obok głównego jest `garderobą [rozwydrzonej ;D]gwiazdy. Przed chwilą wyniosąłm śmeici. Nie wiedziałam , ze pogoda jest taka cudowna. A z rana prosiłam żeby padało ;). Niestety zrobiłam tylko rundkę dom-śmietnik-dom i wróciłam, bo dzisiejszy dzień spędzam w dresach i trochę głupio byłoby, gdyby mnie ktoś zobaczył. Ale i tak natknęłam się na moją sąsiadkę.
Plany na dziś?
Na 18 postaram sie pójść do kościoła.Trzeba się też dziś pouczyć, bo jutro mam 2 spr w tym dwie pr. kla [chyba]. To tyle ode mnie.
A wczoraj nauczyłam się zmieniać czcionkę na picassie, więc zdjęcia teraz będę starałą się podpisywać. Wczoraj wpadła do mnie Pamela, więc pogadałyśmy i porobiłyśmy sobie trochę zdjeć. No i możecie być ze mnie dumni- w końcu zgrałam zdjęcia z aparatu :)
To tyle na razie. Love all.
A tu macie lotnisko w Turcji <333
+napis z Picasy ;)